22 listopada 2024

(Przed)zimowe akcenty

 A to dopiero niespodzianka! Budzimy się, przecieramy łapkami oczy, a za oknem… biało. Już drugi dzień. W mieście szybko robi się rozciapa, szkoda, że nie możemy podziwiać białego puchu na działce.

Pięknie w tej scenerii prezentują się różane pąki 😊

No i działa już ptasia stołówka. Pierwszy do konsumpcji stawił się dzięcioł.

Na posiłek czekają też kaczki z naszej fosy.

Generalnie do zimy jesteśmy już przygotowani. Drzewka i krzewy zostały podcięte,

co trzeba – w porę zabezpieczone.

Pełne podziwu, nawet ułożyłyśmy z Lusią okolicznościowy wierszyk:

Już spakowany kącik czystości

znowu na wiosnę u nas zagości

zimą pilnuje go trawa siwa

co jej się grzywa

na wietrze kiwa.

O tym, jak my koty szykujemy się do zimy, następnym razem. Chociaż… raczej nietrudno się domyślić 😉