Dla nas właściwie nic się zmienia. Wylegujemy się w domu niezależnie od pory roku, więc co najwyżej będziemy mieć mniej słonecznego ciepełka.
Pozostaną kaloryferki. I ciepły dotyk Dziadka.
O wiele gorzej ma Człowiek, który musi przygotować działkę do zimy – choć jesienny look na razie zimy nie zwiastuje.
Nasze okazałe trawy w pełnej krasie.
Jaszczurki też korzystają z ostatnich chwil słońca.
Niemniej wykarczować to i owo trzeba, żeby na wiosnę posadzić nowe rośliny i znów było pięknie.
Szkoda, że nie możemy pomóc ☹ Ale ściskamy łapki za kondycję.