20 marca 2023

JEST!!!

Dziś astronomiczna, jutro kalendarzowa. Wiosna wreszcie!

Dzięcioł dojada resztki zimowej słoninki.
Tę długo wyczekiwaną wiosnę znamy na razie ze zdjęć. Czekamy w domu.

Pocieszam Tosię, że już niedługo, ona bardziej niecierpliwa.

W sumie to ciągle na coś czekamy. Na pieszczoty, smakołyki, na wiosnę, potem na lato i wakacje. I tak płynie nam to kocie życie. W sumie jak każdemu chyba.





2 komentarze:

  1. No i nadeszła! Niebawem i skokowo przybędzie dnia. Na to czeka się cały okres jesienno-zimowej ciemności i ponurości. Pozdrowienia!

    Kociarz

    OdpowiedzUsuń
  2. No wiadomo, samo się nie zrobi, trzeba czekać. U mnie też coś kwitnie. Miau :)

    OdpowiedzUsuń