01 stycznia 2024

Nowy Rok

Już nastał, po upiornej fajerwerkowej nocy zwanej przez ludzi sylwestrem. Nie pojmujemy, jak można nam – psom, kotom, ptakom, dzikim zwierzętom również – świadomie przysparzać cierpienia i jeszcze nazywać to „tradycją” i „dobrą zabawą”. Że nie wspomnę o dodatkowym zanieczyszczeniu powietrza. Wszelkie apele na nic!

Ja kolejną taką doroczną „zabawę” jak zwykle spędziłam w najdalszym kącie łazienki ( A mogłam kulturalnie posiedzieć w eleganckim pudełku, które zostało po prezentach.

Lusia ma na huk i petardy wywalone – dziwne, bo przecież głucha nie jest. Tak jej minął najgorszy czas.


Ale mamy już za sobą, choć sylwestrowe niedobitki jeszcze co i rusz pukają z resztek hukowych wynalazków. Trzeba wykorzystać, żeby się nie zmarnowały. A ile kasy na nie poszło, ile karmy by za to było dla bezdomnych zwierzaków...

Dobrego wam, drodzy Przyjaciele, roku 2024, w zdrowiu i spokoju.


4 komentarze:

  1. Anonimowy01 stycznia

    I dla Was kochane Kocie Wnuczki, dużo zdrowia, pysznej zdrowej karmy i samych miłych chwil z Waszą Mamusią, życzą Wam...dziadek Danek i Ciotka Milena.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego dobrego! 🌟
    Podobno są też ciche fajerwerki, ale ludzie nie kupują:(

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego, co dobre, w nowym 2024 roku od stałego bywalca blogu!

    Kociarz

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy09 stycznia

    Wszystkiego dobrego w nowym roku! :)

    OdpowiedzUsuń