A my wciąż na działce! I nawet nie wiemy, czy się cieszyć, czy nie. Bo niby jest w miarę ciepło i nie marzniemy, ale wrzesień był obrzydliwy. Słonecznych dni na lekarstwo :( Zaledwie parę się trafiło. Co oczywiście z lubością wykorzystałyśmy.
Podobno październik ma być łaskawszy. Zobaczymy. Chciałybyśmy zostać
jeszcze trochę, pomóc w jesiennych porządkach, które jak na razie idą bardzo
opornie :(
Za to kwitną zimowity :)